O mnie

Ur.20.03.67r. w Szczecinku, zam. Minden, Bydgoszcz

Wystawy:

1997r.,2017r Klub1999rb ,, Mózg" Bydgoszcz
2001r., 2006r, Kawiarnia art. ,,Węgliszek" Bydgoszcz
2007r. Wyższa Szkoła Humanistyczna, Bydgoszcz
2009r. Klasztor Dominikanek,Piotrków Trybunalski
2009r. Klub ,,ArtStage" Berlin Niemcy
2010r. Dom Kultury ,,URSUS" Warszawa
2013r. Kulturzentrum Minden, Niemcy
2015r., 2028r. Galeria ,,Adam Marciszonek" ,Zielona Góra

2022 Wieża Ciśnień Bydgoszcz

Jak tylko sięgam pamięcią , zawsze uciekałem w świat marzeń i pasje tworzenia barwnych wizji. Sztuka a zwłaszcza jej tworzenie wywoływała i wywołuje we mnie silne emocje . Wreszcie w wieku 24 lat zdecydowałem poświęcić się bez reszty tworzeniu sztuki. Malarstwo  dostarcza mi wiele radości i szczęścia , powoduje, iż życie moje jest pełniejsze, bardziej barwne i bogatsze. Moje poszukiwania i inspiracje twórcze obejmują zarówno zewnętrzną rzeczywistość  jak i wewnętrzny świat wibracji i obrazów . Chciałbym aby główną treścią i przekazu  mojego malarstwa  była mistyka i duchowość  oparta na buddujskiej filozofii . Pragnę jednak by przewodnikiem moim była intuicja , nią chciałbym się kierować  zarówno w sztuce jak i w życiu . Dużą rolę w moim rozwoju odgrywają kreatywni ludzie jak i niezwykłe sytuacje . Świat wokół mnie odbieram jak lustro , w którym przegląda się moje wnętrze . Nie zawsze łatwo jest rozpoznać i zaakceptować to odbicie, jednak ten proces wzrastania jest siłą napędową mojej twórczej aktywności. Pozwala mi to wznosić się ponad rzeczywistość i sięgać do jej istoty. Realność jawi mi się czasami jak nieustanny wir zdarzeń i tylko twórcza kontemplacja umożliwia mi osiągnięcie harmonii . Jestem chory na sztukę i tylko sztuką mogę się leczyć lecz najważniejszym kierunkiem mych działań to przede wszystkim dążenie do prawdy i miłości, bez których sztuka nie może istnieć a egzystencja jest pusta prowadząca donikąd . Moje życie także układa się w piękną , pełną sensu i wartości opowieść, stanowiącą  jeden z rozdziałów wielkiej księgi wszechświat .

SAMOOCENA
,,Dusza tworzy a ego się puszy”
Przyznaję , że wielokrotnie próbuje tłumaczyć się z zarzutów wobec siebie , iż nie wykorzystuje swojego całego potencjału i zasobów twórczych,. Za mało pracuje i daje z siebie , zbyt wolno rozwijam się i nie jestem wystarczająco doskonały . Tak ... pewnie mógłbym więcej i więcej oczywiście gdybym się bardziej starał i mobilizował lecz z drugiej strony myślę, że jest to tylko dywagacja , iluzja myślenia o przyszłości . Gdy zastanawiam się czy warto nadal malować, czy wystarczająco dobrze to robię, czy oryginalnie, perfekcyjnie to wpadam w labirynt umysłu samooceny i dochodzę do muru. Wtedy muszę przestać myśleć , posłuchać ciszy a nie swoich myśli po czym zwyczajnie działać, wykonać pierwszy ruch i następnie step by step iść aż do ukończenia i ostatecznie pokazać to publicznie a wówczas otrzymam satysfakcje albo krytykę najlepiej wolałbym konstruktywną taką , która mnie wzmocni i zmotywuje do działania a nie osłabi i doprowadzi do zaniechania . Zależy też to od mojej mocy imperatywu twórczej aktywności dlatego feet back i Wasze wsparcie jest tak ważne . Aby prawdziwa sztuka powstała co jest moim celem potrzebna jest cisza , inspiracja , czysty umysł , bez pośpiechu i walki wtedy może ona zaistnieć dlatego też słowo WŁAŚCIWY będzie najbardziej adekwatne i kluczem do mych rozważań. Właściwy to tyle co nie za dużo i nie za mało, w sam raz , tyle ile na to jest energii potrzebne , więc nie ma co chyba rozważać tego w kategoriach ilości gdyż w moim mniemaniu sztuka to nie zawody sportowe , nie może być rywalizacją i posiadać limitów, musi być wolna. Właściwy to też synonim jakości , do której zmierzam dlatego staram się nie zważać jak długo obraz powstaje, ile pracy kosztuje , ma być wystarczająco przyjemnym i radosnym procesem , doskonały i skończony. Najistotniejsze w tworzeniu tym nie jest składanie podpisu lecz sam proces twórczy ; obecny krok, każdy następny ruch pędzlem , kolejna nałożona warstwa kolorów a efekt finalny jest tylko interpretacją i nakarmieniem EGO , ego które jest też częścią składową naszego JESTESTWA żywiącym się zdolnością myślenia abstrakcyjnego . To dusza tworzy a nie umysł gdyż impuls i natchnienie idzie z wnętrza, z mikrokosmosu , oceanu bezmiaru , za którym kryje się dusza a ciało i umysł jest tylko jej ubraniem , narzędziem do zadań; obrabiania obiektów i przetwarzania obrazów a także …SAMOOCENY.

O mnie